niedziela, 31 maja 2009

...prymas Polski do młodzieży: macie zadanie do wykonania...


- Macie zadanie do wykonania: przełamać wszystko, co jest nienawiścią, nieprawdą, pozorami (może najpierw niech Glemp i inni napuszeni purpuranci dadzą przykład że obca im nienawiść, kłamstwo, Chciwość, to już będzie bardzo dobrze)- mówił prymas Polski kard. Józef Glemp w przesłaniu do młodego pokolenia z okazji 30. rocznicy pierwszej pielgrzymki papieża Jana Pawła II do ojczyzny.

W Sali Kongresowej w Warszawie odbył się uroczysty koncert z okazji rocznicy (a ciekawe kto zapłacił za wynajem sali kongresowej-sukienkowi opanowali do perfekcji obciążanie rachunkami budżetu państwa za lekcje religii, prowadzenie hospicjów, domów dziecka, ośrodków samotnej matki, kolonii letnich, kapelanów itp, więc prawdopodobnie obciążą budżet za popularyzację w Sali Kongresowej jedynych słusznych tzw. "wartości chrześcijańskich"). Prymas Glemp nie uczestniczył w nim osobiście z powodu podróży do USA, przesłanie zostało wcześniej nagrane i wyemitowane w trakcie koncertu na telebimie. - Każde pokolenie musi coś wykonać, wy także macie zadanie do wykonania: widzę je w tym, co rozbrzmiewa czasem w harcerskich pieśniach - wstań i ku słońcu idź (Idż w stronę Słońca. Tam może nas poprowadzić tylko młoda lewica.)- mówił prymas Polski.

- Dziś jesteśmy w takiej rzeczywistości, że jest potrzeba, aby pokolenie dorastające w okresie postsolidarnościowym - tak jak wasze - wzięło na nowo w swoje ręce przyszłość Polski i coś dobrego zrobiło: trzeba przełamać wszystko, co jest nienawiścią, nieprawdą, pozorami (Święte słowa !! Najwięcej nieprawdy, nienawiści. pozorów i przekrętów różnego kalibru jest wśód naszych " nieomylnych i wszechwiedzących" facetów w czarnych kieckach. Najlepiej więc ,ojcze duchowny, zacząć od siebie ! ! )- podkreślił kard. Glemp. Prymas mówił, że zawsze, gdy kraj przechodził trudne okresy, młodzież potrafiła się zmobilizować.

- Tak było podczas ogłoszenia Konstytucji 3 Maja i wtedy wotowano świątynię Opatrzności Bożej(I jak zwykle nawijał też o Świątyni Opaczności. Tylko naiwni i idioci finansują to monstrum ale dlaczego pajace z Wiejskiej dorzucili kilka baniek z naszych podatków bez naszego pozwolenia ?). Miała ona ukazać moc ludu, który miał przejść przez trudne czasy i rzeczywiście tak było - mówił prymas. Przypomniał również postać błogosławionego Zygmunta Szczęsnego Felińskiego, arcybiskupa warszawskiego w latach 1862-63, który w tym roku ma zostać ogłoszony świętym.-On przeszedł przez trudne okresy i zawsze miał niezłomnego ducha, zawsze był sobą - zaznaczył prymas Glemp.

prymasie,jest nas naprawdę dużo i pokojowo doprowadzimy do szybkiego upadku religijnego zabobonu, który ogłupia społeczeństwo dla budowania potęgi ekonomicznej i politycznej Kościoła. Nie niszczmy ich bożnic, które można będzie adaptować na sale koncertowe, a solidne murowane wieże przebudować na obserwatoria astronomiczne.

1 komentarz:

  1. W liceum, gdzie uczy się mój młodszy brat, połowa uczniów zrezygnowała z uczęszczania na religię i dyrekcja szkoły zorganizowała dla nich dodatkowe lekcje języka angielskiego oraz zajęcia sportowe, co uwazam za bardzo rozsądne i praktyczne posunięcie, którę zaowocuje w przyszłości.

    OdpowiedzUsuń